Wierzenia demoniczne stanowią istotny element polskiej kultury ludowej. Wynikało to z silnych tendencji do mitologiczno-symbolicznej personifikacji zjawisk i procesów zachodzących w otaczającej człowieka rzeczywistości przyrodniczej i społecznej. Stąd też ludowe wierzenia demoniczne podzielić można na:
– demoniczne personifikacje zjawisk atmosferycznych,
– demoniczne personifikacje zjawisk przyrody,
– demoniczne personifikacje zjawisk życia społecznego,
– zjawiska parademoniczne.
Na Słowiańszczyźnie jednym z popularniejszych wyobrażeń demonicznych była postać południcy. Jeszcze w wieku XIX wierzenia w południce były powszechne. Południcą była ubrana na biało niewiasta, która latem, w okresie żniw przechadzała się pomiędzy miedzami wśród zbóż i karała ludzi, którzy łamali zakaz pracy w polu w południe. Leonard J. Pełka w swej książce „Polska demonologia ludowa” podaje różne opisy południc pochodzące z poszczególnych rejonów kraju. I tak na Łemkowszczyźnie wierzono w miawki, czyli polne dziewice z modrymi oczyma i płowymi włosami uwieńczonymi kłosami i bławatkami przebywające w zbożu. W Małopolsce południce wyobrażano sobie pod postacią wysokiej i szczególnie brzydkiej niewiasty odzianej w białe szaty i występującej w orszaku siedmiu czarnych psów. W południce demony te przebywały w zbożu i grochu i szczuły psami ludzi przebywających w zbożu, zwłaszcza dzieci. Lokalne wyobrażanie południc wzbogacone były takimi szczegółami jak blada cera, czerwone oczy, długi język, porośnięte ciało. Wierzono, że atakowały one ludzi, którzy w południe spali lub pracowali w polu i zsyłały na nich różne niemoce, a czasami śmierć. Południce szczególnie wrogo były nastawione do dzieci, dlatego nie można było dopuścić aby pozostawić je same w polu w południe, gdyż mogły zostać pożarte przez demony lub zakopane żywcem na miedzy.
Autor „Polskiej demonologii ludowej” przytacza także poglądy informatorów na temat południc:
„W południe wśród zbóż chodziły dusze młodych dziewcząt. Były one ubrane na biało i miały rozpuszczone włosy”.
„ O południcach mówią jeszcze teraz we wsi. Chodzą one w południe po polach. Są to kobiety ubrane na biało. Jak ktoś w południe nie chce zejść z pola, to wówczas ludzie mówią: «Nie idź ty do domu, zobaczysz, że cię południca przegna»”.
„Południce dusiły złapanych przez siebie ludzi. Kara ta spotykała tych, którzy w letnie południe przebywali na polu”.
Uważano, że południce wywodzą się z dusz kobiet zmarłych tuż przed swoim ślubem lub w jego trakcie, dziewcząt zmarłych w stanie panieńskim lub tydzień przed Zielonymi Świątkami.
Działaniu południc przypisywano zjawisko falowania zbóż oraz sprowadzania wirów powietrznych. Wierzono, że południce stanowią uosobienie niebezpieczeństw , jakie grozić mogą człowiekowi podczas przybywania na polu w upalne południe na słońcu. Stąd tez napadem południcy tłumaczono na przykład udar słoneczny.
Bibliografia:
Piotr Kowalski Kultura magiczna. Omen, przesąd, znaczenie, Warszawa 2007.
Leonard J. Pełka Polska demonologia ludowa, Warszawa 1987.
Tags: demonologia ludowa