Ludowa wizja świata przeniknięta była wierzeniami w wszelkiej maści istoty demoniczne mogące poważnie zaszkodzić człowiekowi. Bano się ich, unikano miejsc, gdzie mogły by przebywać, stosowane różne zabiegi o magicznym charakterze, które miały uchronić od ich złej mocy. Z pokolenia na pokolenie przekazywano sobie informacje na temat demonów: jak wyglądają, gdzie przebywają, jak się przed nimi ustrzec i jaki los spotkał śmiałków, którzy nie posłuchali tych rad.
Jednym z groźniejszych demonów był tak zwany utopiec nazywany także topielcem, topielnikiem. Demon ten był popularny na terenie całej Słowiańszczyzny, zwłaszcza na terenach, gdzie występowało dużo zbiorników wodnych. Był to wodny demon, zamieszkujący stawy i rzeki, zwłaszcza miejsca, gdzie występowały wiry wodne, łączyły się dwie rzeki lub potoki. Demon ten topił ludzi oraz zwierzęta hodowlane. Ciała porwanych przez utopce nigdy nie wypływały na powierzchnię, nie można ich było ani pochować, ani opłakać. Wiara w demony wodne miała swe korzenie w silnym tabu dotyczącym wody, szczególnie w porach jesienno-wiosennych, kiedy stanowiła ona realne zagrożenie dla życia człowieka.
Utopiec miał podstępem zwabiać ludzi nad wodę – wygrywając piękne melodie na fujarce bądź też przybierając postać pięknego zwierzęcia, na przykład konia. Jednak najczęściej jego ofiarą byli kąpiący się ludzie, których wciągał w głębinę. Demona tego rzadko widywano, pojawiał się głównie w nocy, ponieważ bał się promieni słonecznych, za to czuł silny związek z księżycem. Najczęściej przybierał postać chłopca lub człowieka niewielkiego wzrostu z długimi włosami. Cechą charakterystyczną była nieustannie cieknąca woda z ubrania. Demon ten mógł dowolnie zmieniać postać, stając się na przykład zwierzęciem.
Wierzono, że utopce to dusze ludzi, którzy popełnili samobójstwo, utopili się podczas kąpieli przed św. Janem lub, że jest to dusza dziecka zmarłego bez chrztu.
Aby uchronić się przed działaniem utopca należało unikać kąpieli przed Nocą Kupały. Z czasem nadano temu chrześcijańskie znaczenie i zabraniano kąpieli przed dniem św. Jana. Wierzono bowiem, że tego dnia święty chrzcił wodę, a więc stawała się ona bezpieczna. Należało także unikać kąpieli w południe, a jeśli już, to trzeba było wchodząc do wody przeżegnać się trzy razy.
Więcej artykułów w tej tematyce:
Bibliografia:
K. Ruszel Leksykon kultury ludowej w Rzeszowskiem, Rzeszów 2004.
Tags: demonologia ludowa demony