Każda kultura wytwarza liczne wzory rytualizacji życia publicznego i osobistego w postaci określonych świąt, obrzędów, zwyczajów i obyczajów. Stają się one symbolami kulturowymi danej społeczności.
Obrzędowość oparta o tradycje umacnia poczucie odrębności poszczególnych wspólnot, podkreśla ważne i przełomowe momenty z prywatnego życia jej członków. Obrzędowość służyła także człowiekowi do poznania i podporządkowania sobie tajemnych i groźnych mocy tkwiących w otaczającej go przyrodzie.
Doroczna obrzędowość ludowa była ściśle związana z kalendarzem rolniczym oraz świętami wyznaczającymi zmiany pór roku, świętami wegetacyjnymi, których zadaniem było utrzymanie ciągłości wegetacji roślin, świętami miłosnymi, w okresie których kojarzyły się młode pary oraz święta ku pamięci zmarłych. Na święta pogańskie w średniowieczu zaczęły nakładać się święta chrześcijańskie, które nadal mocno były obudowane lokalnymi formami obrzędowości tradycyjnej o charakterze magicznym i ludycznym.
Najbardziej rozbudowanymi były tradycje związane z oktawą Świąt Bożego Narodzenia – od wigilii aż do Trzech Króli. Pierwotnie w tym czasie obchodzono Godnie Święta – zimowe przesilenie słońca. O agrarnym charakterze tego święta świadczą takie bożonarodzeniowe praktyki jak stawianie w rogu izby snopa żyta czy rozkładanie na wigilijnym stole słomy i siana. Wiele zwyczajów bożonarodzeniowych ma charakter zaduszkowy. Pozostawianie wolnego miejsca przy wigilijnym stole (dla duszy zmarłego członka rodziny), sporządzanie potraw dla dusz zmarłych (niesłonego chleba), dbanie aby na stole nie znalazły się żadne żelazne przedmioty, które mogły by odstraszać dusze. Przed zajęciem miejsca przy wigilijnym stole dmuchano na ławę czy stołek, aby przypadkiem nie zająć miejsca, które zajął już jakiś duch przybyły na wieczerzę. Z czasem Bożego narodzenia istniał także szereg zakazów i nakazów i tak przykładowo w Wigilię nie wolno było niczego pożyczać, ponieważ przez cały rok brakowało by tego w gospodarstwie. Tego dnia należało wstać wcześnie rano, ponieważ „ten, kto w wigilie rano wstaje, to przez cały rok nie zaśpi”. Z tego przykazu wynikał pomorski zwyczaj „wynagradzania” koguta pojeniem wódki za ranne zbudzenie. Wigilijny wieczór sprzyjał także wróżbom, szczególnie matrymonialnym. I tak młodzi ludzie wyciągali spod obrusa siano: zielone znaczyło szybki ślub, zwiędłe oczekiwanie, zaś żółte „staropanieństwo” lub „starokawalerstwo”.
Powszechnym zwyczajem było chodzenie po kolędzie. Kolędowanie rozpoczynano wieczorem w Boże Narodzenie. Kolędników nazywano „herodami” lub „gwiazdorami”. Kolędnicy zakładali maski zwierzęce (niedźwiedzia, tura, żurawia), kożuchy wywrócone na wierzch. Przebierano się także za Żyda czy Cygana. Grupy kolędników odwiedzały poszczególne gospodarstwa z życzeniami pomyślności w Nowym Roku za co otrzymywały od gospodarzy dary w postaci jedzenia lub drobnych datków pieniężnych. W niektórych regionach odgrywano Herody, czyli biblijną opowieść o przyjściu na świat Jezusa, w którą wplatano zabawne wątki ludowe.
2 lutego na Matki Bożej Gromniczej święcono świece zwane gromnicami. Wierzono, że gromnice miały moc chronienia domu i obejścia przed piorunami, a plonów przed gradobiciem. Dlatego w czasie burzy stawiano je w oknach. Gromnicom przypisywano także moc leczenia różnych dolegliwości. Zapalona gromnica przy konającej osobie miała sprowadzić na nią lekką śmierć.
W ludowej tradycji bardzo ważny był czas zakończenia Wielkiego Postu i witania wiosny. Wiosnę rozpoczynano od topienia zimy (śmierci), którą symbolizowała słomiana kukła zwana Marzanną. Początkiem wiosny powszechne były praktyki mające zabezpieczyć płodność ziemi. Między innymi młodzież chodziła wówczas po wsi z tak zwanym gaikiem – zieloną gałęzią przystrojoną kolorowymi wstążkami. Wiele praktyk o charakterze magicznym mających zapewnić płodność (zarówno ziemi jak i ludzi), obfitość oraz pomyślność związanych było z Wielkanocą. Oblewanie się wodą w Lany Poniedziałek, wykonywanie pisanek czy też takie regionalne zwyczaje jak Pucheroki, Siuda-Baba czy kogutek miały zagwarantować dobre plony i powodzenie w życiu.
Okres wiosenny kończyły Zielone Świątki. Majono wówczas zielenią domy i obejścia aby zabezpieczyć je przed złymi mocami, szczególnie aktywnymi w okresie wszelkich przesileń. Również w Boże Ciało obłamywano zielone gałązki z ołtarzy i zatykano je za strzechy oraz na granicach pól – zwyczaj ten miał zapewnić im ochronę.
Bardzo ważnym świętem była Noc Świętojańska– czas letniego przesilenia. Było to święto poświęcone ogniu i jego życiodajnej sile. Rozpalano wówczas „nowy ogień” i wzniecano wielkie ogniska na leśnych polanach, wzgórzach i nad brzegami jezior. Skakano przez ogień, palono w nim suszone zioła, przez ogień przepędzano bydło aby uchronić go przed chorobami. Przy ogniskach młodzież bawiła się do samego rana, na ten czas zawieszano wszelkie obowiązujące na co dzień normy.
Dzień Matki Boskiej Zielnej, czyli 15 sierpnia (Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny) stanowił kulminacyjny moment okresu letniego. Święcono wówczas zboże, zioła, warzywa i owoce. Poświęcone zioła miały ochraniać domostwo od burzy i leczyć ludzi i bydło. Poświęconym zbożem wykonywano pierwszy wiosenny siew. W ludowej obrzędowości ważnym świętem były także dożynki.
Jednym z ważniejszych świąt dorocznych był Dzień Zaduszny poświęcony pamięci zmarłym. Odmawiano modły i specjalne nabożeństwa za dusze zmarłych. W tym dniu składano na grobach jedzenie, aby zmarli mogli się pożywić. Pieczono także specjalne chlebki, które rozdawano dziadom i żebrakom w zamian za modlitwę za zmarłych. Palono także zaduszkowe ognie, które miały służyć wędrującym duszom jako drogowskazy.
Ludowy rok obrzędowy kończył okres adwentu.
Bibliografia:
Leonard J. Pełka Polski rok obrzędowy, Warszawa 1980.
Źródło zdjęcia: Noc Kupalna na obrazie Henryka Siemiradzkiego
Tags: zwyczaje