Niemalże każdy słyszał, że nie powinno się ani witać, ani żegnać przez próg, ponieważ może to przynieść nieszczęście. W dzisiejszych czasach na takie „zabobony” patrzymy z przymrużeniem oka. A skąd w ogóle wzięło się takie przekonanie?
Próg domu był miejscem granicznym, oddzielał oswojony, znany świat, od świata zewnętrznego, sacrum od profanum. Próg ma charakter ambiwalentny – z jednej strony sam jest miejscem „świętym”, z drugiej, ze względu na swą graniczność, jest „nieczysty”. Taka przestrzeń sprzyjała przebywaniu istot demonicznych. To tłumaczyć może słowiański zwyczaj grzebania pod progiem poronionych płodów oraz dzieci, które urodziły się martwe. Aby przyspieszyć mękę konającemu ustawiono go głową w stronę progu, a wynosząc trumnę ze zmarłym uderzano nią trzykrotnie o próg – aby dusza zmarłego nie powróciła i nie nękała domowników.
Próg uważany był za miejsce inicjalne. Nowonarodzone dziecko po pierwszej kąpieli kładziono na progu – był to symbol przyjęcia do rodziny. Próg odgrywał także ważną rolę w obrzędach weselnych, a wiec w obrzędzie przejścia. Na progu rodzice żegnali pannę młodą, błogosławili jej. Na progu młodych witano chlebem i solą – symbolami płodności. Do dziś funkcjonuje przekonanie, że pan młody powinien przenieść pannę młoda przez próg swojego domu.
Próg jako punkt graniczny był miejscem niebezpiecznym, dlatego podejmowano szereg czynności aby go ochronić i zabezpieczyć. Próg mógł służyć do „podrzucania uroków”. Wierzono, że umieszczenie pod progiem „martwych” przedmiotów takich jak włosy, kości, czaszka, deska od trumny lub ziemia z grobu sprowadzić miało chorobę albo nawet śmierć gospodarza. Z drugiej strony mediacyjność progu powodowała, że można było go wykorzystać w działaniach magicznych, oczyszczających oraz uzdrawiających. Gdy choroba już znalazła się w domu, należało wykorzystać próg aby ją wygnać – przekroczenie progu z zachowaniem odpowiednich warunków miało spowodować zamknięcie drogi powrotu chorobie.
Jak widać próg miał bardzo ważne znaczenie w przestrzeni domowej, był miejscem „magicznym”, ale i niebezpiecznym. Reliktem tych wierzeń są aktualne do dziś zachowania i praktyki, jak zakaz witania się i żegnania przez próg lub przenoszenie przez niego panny młodej.
Bibliografia:
Piotr Kowalski Kultura magiczna. Omen, przesąd, znaczenie, Warszawa 2007.
Tags: zwyczaje