Wiadomo nie od dziś, że co drugi owoc w sklepie jest modyfikowany genetycznie. Producenci dbają, aby ich warzywa i owoce były smaczne, duże i świeże. A co jeśli wykorzystamy genetykę do tworzenia tkanin? Zobaczcie wyniki badań Carole Collet.
Carole Collet prowadzi badania i próbuje pokazać w jaki sposób możemy „zaprogramować” komórki roślin do tworzenia gotowych produktów tekstylnych. W scenariuszu na 2050 rok znajdziemy informacje o tym, że jadalne rośliny mogą zastąpić maszyny włókiennicze.
Modyfikacja DNA może być wykorzystywana do wzocnienia roślin, a także do tworzenia koronek z korzeni. Tak „zaprogramowane” rośliny stają się żywą fabryką, a do produkcji potrzebują jedynie słońca i wody. W ten sposób uzyskujemy jadalny owoc o wysokiej zawartości witamin oraz koronkę, którą można wykorzystać jako materiał.
W projekcie Biokoronka zmodyfikowano cztery rośliny: pomidora, bazylię, truskawkę i szpinak. Wszystkie przykłady są jadalne, a ich korzenie wykorzystywane są w różnych celach. Carole Collet zmodyfikowała odmianę pomidora lycopene, który poprawia odporność skóry na oparzenia słoneczne, natomiast jadalna koronka jest bogata w białko. Według projektantki, przekształcone korzenie bazyli można wykorzystać jako perfumowane koronki do dekoracji ubrań.
Celem projektu jest pokazanie potencjału nowych technologii oraz zalet i wad inżynierii genetycznej – mówi autorka. Czy „biokoronki” Carole Collet mogą być przykładem nowej produkcji tekstylnej, niewykorzystującej substancji chemiczych i czerpiące mniej energii niż obecne modele produkcji? Zapewne tak, ale czy możemy wykorzystywać naturę w ten sposób?
Zdjęcia: www.tfrc.org.uk
W 2008 roku założyłam NaLudowo.pl, ponieważ kocham kulturę ludową i wszystko co z nią związane. Najbardziej interesuje mnie etnodizajn oraz zmiany zachodzące w sztuce ludowej.